Nic co ludzkie nie jest mi obce

"DOBRZE UŁOŻONY MŁODZIENIEC"

Reżyseria: Wiktor Rubin

TEATR NOWY IM. KAZIMIERZA DEJMKA W ŁODZI na 44 Warszawskich Spotkaniach Teatralnych

 

Teatr ma moc skupiania uwagi na jednostce, która zawsze istnieje w jakimś konkretnym historycznym kontekście i, z całym swoim, niewidocznym gołym okiem, życiem wewnętrznym, łączy się z duchem epoki, w której przyszło mu/jej żyć.

My jako widzowie, patrzący na życie zapisane i przedstawione w artystycznej formie, mamy przywilej i komfort, aby nawet nieświadomie oceniać postaci na scenie. Tak jak kibic, który ogląda mecz i zawsze wie lepiej, co powinien zrobić zawodnik przy piłce. Nasz wewnętrzny sędzia i prokurator aktywuje się bo te postaci dramatu są z nami na widowni.

Tocząca się podczas Drugiej Wojny Światowej historia Łodzianina/Łodzianki Eugeniusza/Eugenii Steinbart/Oskarżonego/Oskarżonej nie jest banalna i nie nadaje się do prostej osądu. *

Jak wiele zła, bohaterka/bohater potrafiła/potrafił zastąpić swoim dobrym, trzeba przyznać, nieco idealizowanym w spektaklu, charakterem?

Ile kosztuje go/ją podwójne życie? Jaka decyzja prowadzi ją/go do powojennego polskiego Obozu Pracy? Czy ostatecznie poradził/poradziła sobie z życiem w trudnych wojennych okolicznościach w najlepszy możliwy i etyczny sposób?

"Ciało! Jest to określenie prawne na nigdy nieznający spokoju, wirujący splot trosk, nadziei, rozczarowań, miłości, które tworzą żywego człowieka" **

Sceniczne życie urodzonego jako  Eugeniusza/Eugenii/Osoby dramatu powstaje tutaj z nienacechowanych emocjami opisów tworzonych przez inne postaci. Wszystkie role są wyraźne i jednocześnie zbudowane w podobnie jak protagonista zdystansowany, narracyjny sposób.

Jest trochę tak jakbyśmy czytali reportaż z relacjami świadków w gazecie.

Czym było życie Eugeniusza/Eugenii Steinbart, kompromisem, świadomą grą, aby przeżyć, czy autentyczną odwagą performowania prawdziwego/prawdziwej siebie, ważniejszą dla niego/niej niż epoka, w której żył/żyła.

Każdy musi zdecydować sam.

Dla mnie podjęte przez innych recenzentów tematy tożsamości queer, nie są tutaj najważniejsze. (Wybaczcie!) To co mnie interesuje w każdym człowieku to to jaki/jaka jest wobec innych ludzi. Czy potrafi myśleć samodzielnie, czy jest bio-robotem powtarzającym "to co należy" za innymi w ramach strategii konformizmu i oportunizmu. Jeśli masz odwagę nie iść za tłumem, to jesteśmy po tej samej stronie i pragnę żebyś była/był/było szczęśliwa/szczęśliwy niezależnie od tego jaki zaimek wybierasz dla siebie.



Reda Paweł Haddad

-----------

*Szczegóły tej historii i bardziej skoncentrowana na temacie queer perspektywa tutaj
https://www.vogue.pl/a/recenzja-spektaklu-dobrze-ulozony-mlodzieniec

** Karol Dickens "Klub Pickwicka"

TWÓRCY:
Reżyseria: Wiktor Rubin
Tekst, dramaturgia: Jolanta Janiczak
Scenografia, video: Łukasz Surowiec
Kostiumy: Rafał Domagała
Muzyka: Krzysztof Kaliski
Reżyseria światła: Jacqueline Sobiszewski
Asystent reżysera: Michał Kruk
Inspicjentka: Agnieszka Choińska
Identyfikacja graficzna: Ola Jasionowska

OBSADA:
Karolina Bednarek, Monika Buchowiec, Maciej Kobiela, Paweł Kos, Edmund Krempiński, Michał Kruk, Halszka Lehman, Paulina Walendziak, Agnieszka Choińska, Michał Jeziorski, Piotr Malec, Grzegorz Pawłowski, Adam Sobczyński, Marek Szymański, Dariusz Wojtkun 


Premiera 25.03.2023




Comments

Popular posts from this blog